W paszczy szaleństwa

Dokąd idziesz Czerwony Kapturku? Nie widzisz szeroko otwartej paszczy wilka? Jego żółtych ślepi wpatrzonych w ciebie jak w kawałek mięsa? Nie czujesz jego zatęchłego oddechu i parującego ciepła wielkiego cielska? Nie boisz się? Nie mogę – powiedziała dziewczynka, głaskając wilka po szorstkim łbie.